
Otóż sytuacja wygląda tak:
Mam naprawdę spooore piersi, wielkie brodawki i malutkie skutki i nawet ich nie widzę przez ten mój nieszczęsny wielki rozmiar piesi

Wczoraj przyszedł na świat mój ukochany Natanek i mam problemy z nakarmieniem go piersią, nie potrafię go po prostu nakarmić, mam spore piersi i małe skutki i nie widzę jak go karmie po prostu

Mój ukochany ma problemy z odnalezieniem sutka i nawet jak go już znajdzie to po prostu mu wypada lub On sam ucieka z buzią bo piersi go przygniatają, co ja mam zrobić, co radzicie

Lekarze zabraniają mi nakładek do ssania na piersi a ja nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji

Mąż próbował mi w jego karmieniu ale pozostawię to bez komentarza...

Proszę o waszą pomoc i rade
