Szanowne mamy pomóżcie! Moja córa nie zdążyła kilka dni temu (w piątek) do ubikacji w przedszkolu i posiusiała sobie majteczki. Nie przyznała się Pani i chodziła cały czas w mokrych, ponadto w domu też nie przyznała mi się od razu tylko po kilku godzinach. Z przedszkola wracam z nią na nogach bo mamy niedaleko a było dość zimno. I od tego się chyba wszystko zaczęło, katar i sikanie w nocy, budzi się o 6 rano i przychodzi do mnie do sypialni, że zrobiła siku i zaczyna płakać

robię jej kąpiele gorące 2 razy dziennie i daję witaminę C. Myślę, że mogła się przeziębić. Dodam, że w dniu kiedy wróciła z przedszkola z mokrymi majtusiami w piątek piekło ją i szczypało podczas siusiania wieczorem, dzisiaj już nic jej nie jest a w dzień nie siusia ale w nocy nadal się to powtarza. Znacie może jakieś domowe sposoby na wyleczenie infekcji?